Tym razem dodała do chleba nowej przyprawy , trochę się obawiałam , bo kozieradka ma specyficzny selerowy posmak ale w chlebie sprawdziła się znakomicie . Ziarenka są bardzo twarde więc część zmieliłam a resztę zalałam gorącą wodą na kilka godzin . Ziarenka zmiękły i w swoim smaku zaczęły przypominać słonecznik . W nasionach kozieradki obecne są białka roślinne, śladowe ilości olejków eterycznych, flawonoidy, cholina,lecytyna, witaminy PP, F, D i alkaloid trygonelina.Kozieradka pobudza syntezę białek , regeneruje tkanki , działa odżywczo , odkażająco , przeciwzapalnie , regulujw wypróżnienia i metabolizm . Ma zbawienny wpływ na włosy i paznokcie .
- 1/2 kg maki / chlebowa lub pszenna /
- 1 kubek letniej wody
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki nasion kozieradki / część mielimy , część zalewamy wodą /
- 1 opakowanie drożdży
- 1 łyżka czarnuszki do posypania chlebka
- opcjonalnie można dodać garść płatków owsianych i orzechów laskowych
Piekarnik nagrzewamy do 250 C . Foremkę keksówkę wykładamy papierem do pieczenia i delikatnie przekładamy ciasto , pamiętając żeby nie go nie ugniatać i pozostawić bąbelki powietrza . Posypujemy nasionkami czarnuszki i pieczemy ok 45 min / bez termoobiegu / .
Po upieczeniu wyjmujemy z foremki i studzimy .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz