Po zjedzeniu najlepszego żurku w chlebie we Wrocławiu postanowiłam spróbować zrobić żurek sama .Do tej pory żurek jedliśmy w różnych restauracjach , ale ten z Karczmy Rzym jest zawsze idealny . Miejsce jest urocze i klimatyczne , pierwszy raz byłam tam jesienią , ale planuję wrócić tam wiosną będzie pięknie. Miejsce godne polecenia Wrocław - Jarnołtów ul. Jarnołtowska 85b
Potrzebne będą :
- 2 szt kiełbasa biała surowa
- 2 szt kiełbasa polska lub pieprzowa surowa
- 2 szt frankfurterki surowe
- 150 g wędzonego boczku
- 2 liście laurowe
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 2 łyżki majeranku
- 1 cebula
- sól do smaku
- zakwas do żurku Krzętle
- lub Żurek Winiary
- 2 małe marchewki
- 2 ziemniaki
- odrobina oleju rzepakowego do podsmażenia cebuli
- ocet opcjonalnie
Kiełbasę zalewamy wodą i parzymy w garnku / dość długo na małym ogniu / Mamy otrzymać wywar , zbyt duży ogień spowoduje popękanie kiełbasy , a nie o to nam chodzi .
Po 15 min dodajemy pokrojone ziemniaki i tarkowaną , doprawiamy solą i pieprzem .
Gotujemy do miękkości ziemniaków , dodajemy majeranek , podsmażoną cebulkę z boczkiem oraz zakwas . Dodałam również trochę zakwasu chlebowego . Zagotowujemy i próbujemy , jeśli będzie mało kwaskowy dodajemy odrobinę octu . Należy jednak pamiętać , że na drugi dzień tego typu zupa jest jeszcze lepsza , bo wszystkie składniki się połącza .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz