Tym razem zrobiłam mini pavlove bo miałam do obdzielenia dwie imprezy , ale ilość białek podana w przepisie doskonale nadaje się na cały tort .
SKŁADNIKI BEZY:
- białka z 4 jajek rozmiar L
- 250 g cukru
- łyżka mąki ziemniaczanej
- łyżeczka octu ryżowego
- 250 ml śmietany kremówki 30 lub 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- serek mascarpone
- opcjonalnie kakao 3 łyżki , ja dodałam do połowy kremu.
Śmietanę ubijamy na sztywno mikserem , następnie dodajemy cukier i po jednej łyżce serek , na koniec kakao . Wstawiamy krem do lodówki .
Białka ubijamy na sztywną pianę i pod koniec dodajemy cukier / po jednej łyżce / . Ubijanie trwa kilkanaście minut , na koniec masa jest błyszcząca i bardzo gęsta . Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną i miksujemy jeszcze 1 min. potem łyżeczką octu . W międzyczasie nagrzewamy piekarnik na 150 C. Jeżeli pieczemy jeden placek nakładamy masę na środek blaszki wyścielonej papierem do pieczenia pamiętając , że trochę opadnie i się rozleje . Starajmy się nałożyć białka dość wysoko .
Ja podzieliłam białka na 7 równych małych placuszków .Pieczemy przez ok 30 min / te małe / Po tym czasie moje były gotowe - wysuszone z zewnątrz i wilgotne w środku . Zostawiłam je w piekarniku do ostudzenia przy otwartych drzwiczkach .
Piekąc jedną bezę po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 120 C i suszymy przez 3 godziny .Kiedy bezy wystygną nakładamy krem mascarpone i dekorujemy owocami . Ciasto i krem są słodkie więc trzeba je zrównoważyć dużą ilością kwaśnych owoców . Mi udało się kupić jagody i winogron ale wspaniale sprawdzają się w sezonie truskawki .Bezę przechowujemy w lodówce , na drugi dzień / jeśli oczywiście zostanie / jest jeszcze lepsza .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz